poniedziałek, 24 maja 2021

Roztocze, część I: przyroda

Kładki przy Stawach Echo


Tym wpisem rozpoczynam trylogię o Roztoczu, krainie w południowo-wschodniej Polsce, rozciągającej się od południowych granic Kraśnika, aż po Lwów. Nasz wypoczynek przypadł na okres 15-22 maja, a zatrzymaliśmy się w kwaterze Przedpole (ul. 2 Lutego), mając do dyspozycji kilmatyczną, drewnianą chałupę, z dwoma sypialniami, przestronną jadalnią i kuchnią. W życiu nie pomyślałbym, że ten wyglądający na zabytkowy budynek ma dopiero kilkanaście lat! Rzeczywiście, rustykalny efekt starości został w pełni uchwycony! Polecam Przedpole w Zwierzyńcu, który ma wspaniałych, kontaktowych właścicieli (www.przedpole.pl).       

                                   

Nasza drewniana chata

Jest huśtawka

Oraz miejsce na ognisko

Jest ogień po prostu


Skupmy się na przyrodzie i krajobrazie. Roztocze jest idealnym miejscem do kontemplacji, odpoczynku na świeżym powietrzu, podziwiania widoków, "ładowania akumulatora". Dość powiedzieć, że na pasku szerokości ponad 30 km i długości niewiele, ponad 180 km mamy aż pięć parków krajobrazowych i jeden park narodowy (policzyłem tylko te w Polsce, licząc z Ukrainą jest ich ogółem dziesięć!). Zwierzyniec leży w sercu najważniejszego z nich - Roztoczańskiego Parku Narodowego. Park jest istotnym habitatem dla tak ważnych środowiskowo gatunków, jak głuszec, puchacz, gniewosz plamisty czy żółw błotny. Występuje tutaj bogactwo owadów, zwłaszcza chrząszczy ale niekwestionowanym królem tych lasów jest konik polski - krewniak dzikiego konia tarpana, który został wytrzebiony jeszcze w 18 wieku i na wolności obecnie nie występuje. Te małe konie są pieknie, popielato ubarwione, mają łagodne usposobienie i są bardzo ciekawskie. Nam udało się zobaczyć koniki w zachowawczej hodowli we Floriance.


Zalany las w RPN

Florianka, hodowla zachowawcza konika polskiego

Koniki są bardzo ciekawskie...

Stawy Echo widziane z kładki RPN

I jeszcze raz sielska Florianka


Światem flory z kolei rządzą jodły i sosny, ale największy szacunek  wzbudzając ogromne buki, z których wiele ma w obwodzie ponad 5 metrów. Mieszany drzewostan iglasto-liściasty i mechowate poszycie leście sprawiają, że w Roztoczańskim Parku Narodowym czujemy się nie jak w zwykłym lesie, ale jak w pierwotnej, nienaruszonej przez człowieka puszczy, gdzie każde drzewo żyje swoim spokojnym, niezakłóconym życiem (o ile są w granicach parku, bo np. lipy z ulicy Lipowej w Zwierzyńcu są już zagrożone ścięciem).  Pomyśleć, że kilkaset lat temu ten dziś pierwotny drzewostan porastał większość obszarów Europy środkowej i północnej. Przejeżdżając rowerem po płaskim traktach leśnych Parku (notabene znakomicie utrzymanych), może w spokoju i bez wysiłku delektować się urokami przyrody. Polecamy żółty szlak rowerowy Zwierzyniec - Florianka - Górecko Kościelne. Po drodze spotkamy zespół zbiorników Stawy Echo, Hodowlę Konika Polskiego, potężne buki, na koniec sielską atmosferę wsi Górecko Kościelne, które słynie z objawień Św. Stanisława z 1648 roku (jest kapliczka na wodzie, można skosztować tejże, podobno uzdrawia).


Górecko Kościelne, kaplica Św. Stanisława

Rdzawy kolor rzeczki Szum

.

Potężne dęby w Górecku Kościelnym

I figurka Maryi schowana w pniu...


Kolejnym arcydziełem natury są dwa rezerwaty: Czartowe Pole niedaleko miejscowości Hamernia, który urodą dorównuje (o ile wręcz nie bije) słynnym Szumom nad Tanwią. Oba rezerwaty, położone w Parku Krajobrazowym Puszczy Solskiej słyną z małych wodospadów przepływająch po progach skalnych rzek Sopot oraz Tanew. Nie muszę dodawać, że wrażeniom wzrokowym skutecznie w sukurs idą słuchowe, gdyż przepływająca bystro woda tworzy na progach właśnie szum, który nie przeszkadza, ale koi, relaksuje, wręcz hipnotyzuje. Spacer dobrze przygotowanymi ścieżkami wzdłuż rzek, w dolinach leśnych pełnych pięknych okazów drzew tworzy doskonały pomysł na udaną wycieczkę. W PK Szumy nad Tanwią, idąc niebieskim traktem dochodzimy do najwyższego wodospadu na Roztoczu - Jeleń. Z kolei w Czartowym Polu jedną z atrakcji są ruiny wówczas największej papierni, która niegdyś produkowała papier dla całego Królestwa Polskiego, a jako surowca używano nie drzewa, ale szmat. Nam nie udało się dojść do ruin papierni, ale uznajemy mały fragment ścieżki za przepiękny...


Rezerwat Czartowe Pole

Czartowe Pole CD

Rezerwat Szumy nad Tanwią

Szumy nad Tanwią cd

Wodospad Jeleń

Jeden z wielu malowniczych progów

Odsłonięte korzenie w rezerwacie


Bardzo podobało nam się także w Krasnobrodzkim Parku Krajobrazowym, z przepięknie położonym Krasnobrodem i znajdującą się nieopodal Kaplicą św. Rocha (oczywiście z uważaną za uzdrawiającą wodą, możliwą do zaczerpnięcia z kranu). Jest to bardzo ważne miejsce historycznie dla całego regionu, to właśnie w okolicznych lasach ukrywała się partyzantka w trakcie wojen. Tutaj także rozegrała się jedna z ważniejszych bitew powstania styczniowego.

 

Kaplica Św. Rocha w Krasnobrodzie


Bardzo fajną atrakcją dla dzieci jest wystawa zewnętrzna Leśne Skrzaty w Ośrodku Edukacyjno-Muzealnym Roztoczańskiego Parku Narodowego. Można podpatrzyć życie codzienne skrzatów, od świtu po zmierzch, a przedstawione sytuacje z pewnością poprawią humor. W naszym przypadku największym hitem cieszyły się Leśne Cymbały. Już teraz zapraszam na część drugą: Roztocze - zabytki.





TEKST I ZDJĘCIA: Marcin Bareła, Marzena Bareła

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz