czwartek, 16 lutego 2017

Włochy, 7-14 lutego - Bergamo


We Włoszech byliśmy po raz pierwszy. Luty nie jest być może najpiękniejszym miesiącem w roku, ale widząc bilety w cenie 50 złotych trudno się nie skusić. Na lotnisku nie obyło się bez przygód (Wizzair bardzo skrupulatnie sprawdza wymiary bagażu podręcznego), ale sam pobyt przebiegł miło i przyjemnie. Pierwsze wrażenie - kompletnie odmienna architektura. Włochy są krajem antycznym, stąd nie dziwi obecność staroci na każdym kroku. Nawet nasze mieszkanie pod Bergamo miało rodowód tysiącletni! Nowoczesnej zabudowy oczywiście nie brak, ale co rusz zwracają uwagę piękne kamieniczki, kolumnowe domy albo mini - pałace.

W skład północnych Włoch wchodzi historyczna, datowana na XI wiek, Lombardia - najbogatszy i najbardziej zurbanizowany region Włoch (chociaż przemierzając niektóre miejscowości pociągiem można mieć co do tego wątpliwości). Kraina wina musującego Franciaforta, polenty, sera i czekolady zachwyca miejscami, ludźmi i klimatem. Pod Alpami oddycha się świetnie, a ogrzewanie elektryczne w domach pozostawia Włochy krainą czystego powietrza. Może jest to - jakkolwiek radykalny - pewien pomysł także na rozwiązanie problemu smogu w Polsce - wprowadzić ogrzewanie elektryczne w domach i zakazać w ogóle palenia czymkolwiek w piecach. W najbardziej optymistycznych myślach ten pomysł nie wydaje mi się jednak realny - lobby węglowe z pewnością nie pozwoli na przeforsowanie sprawy no i czy wystarczyłoby dla wszystkich prądu?

Stacjonując pod Bergamo jest sensownym odwiedzenie tego cudownego miasta, powiedziałbym że najbardziej uroczego z odwiedzonym przez nas miast. Górna jego część otoczona jest ciągnącym się 7 kilometrów tzw. Murem Weneckim, który imponuje rozmachem konstrukcji i panoramicznymi widokami z jego poszczególnych odcinków. Nie jest to tylko zwykły mur obronny, ale konstrukcja poprzecinana łukami i bramami. Niedaleko jednej z tych bram - Porta S. Giacomo można albo wjechać wyciągiem, albo wejść po zabytkowych schodach (polecamy) aż do serca Starego Miasta - Piazza Vecchia.

W Bergamo mamy co najmniej kilkanaście kościołów, z czego my gorąco polecamy przepiękną Bazylikę Santa Maria Maggiore z 1137 roku, z inkrustacjami autorstwa Lorenzo Lotto i niezwykle bogatym, barokowym wnętrzem. Świątynia przedstawia liczne freski gotyckie i znakomite obrazy. Trudno oddać piękno słowami, do tej świątyni po prostu trzeba wejść!

Wędrując antycznymi uliczkami Citta Alta, warto wspiąć się na najwyżej położony punkt w mieście - Castello Di San Vigilio. Zamek udostępniony jest za darmo do zwiedzania, a na jego "dachu" znajduje się bajeczna platforma widokowa, oczywiście przy dobrej pogodzie, czego w naszym przypadku niestety nie było.

Polecamy także muzea Bergamo, w tym Muzeum Nauki i Przyrody Enrico Caffi z bogatymi zbiorami artefaktów i kolekcji zoologicznych, entomologicznych i paleontologicznych, oraz Galerię Accademia Carrara z arcydziełami takich włoskich mistrzów, jak Pisanello, Lotto, Raphael czy Boticelli.

Już niebawem kolejna część...

Tekst i zdjęcia: Marcin, Marzena Bareła

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz